Spotkanie opłatkowe MI w Harmężach
"Któż zwycięża świat, jeśli nie ten, kto wierzy" - te słowa z Listu św. Jana Apostoła stały się hasłem przewodnim homilii o. Arkadiusza, którą wygłosił w sobotę 11 stycznia do rycerzy Niepokalanej. Mszy św. przewodniczył o. Tomasz Pawlik - asystent Rycerstwa Niepokalanej w Rychwałdzie. O. Arkadiusz odnosząc się do słów Pana Jezusa "chcę", które były Jego odpowiedzią na prośbę trędowatego o uzdrowienie z Ewangelii św. Łukasza, powiedział, że są to słowa niezwykłe i kluczowe dla nas i naszego życia. "O. Kolbe i każdy z nas naśladując jego postawę, jego wiarę jest tym, który zwycięża - nie własnymi siłami, intelektem, doświadczeniem życiowym, mądrością - to wszystko może być w pewnym sensie jedynie pomocą w osiągnięciu celu, którym jest świętość. Któż zwycięża świat, jeśli nie ten, kto wierzy. Co znaczy zwyciężać świat?" - pyta o. Arkadiusz. "Świat nie oznacza tu piękna stworzenia, zwyciężać świat oznacza przeciwstawiać się grzechowi, grzesznej idei, która pod płaszczykiem dobra, piękna wabi, kusi, przyciąga i zachęca. Zwyciężać świat - to trwać w Prawdzie, być wiernym Ewangelii - nie tylko teraz, ale także wtedy, kiedy będziemy sam na sam z jakąś fałszywą ideologią, grzechem, manipulacją. Być wiernym Bogu i Ewangelii- bo to wybór miłości, życia, których wzorem był o. Kolbe. On wybrał miłość, nie nienawiść, choć w tamtym miejscu łatwiej byłoby nienawidzić niż kochać, łatwiej oskarżać niż przebaczać. O. Kolbe nie skorzystał z pokusy, nie czynił jak reszta, ale po prostu kochał, wybrał miłość wiedząc, że ona daje życie, także to życie wieczne. Św. Jan mówi wyraźnie, że zwycięstwo nad światem jest możliwe, ale tylko przez wiarę - jakby chciał powiedzieć, że zwycięży ten, kto wierzy. Co zatem stanie się z tymi, którzy stracili wiarę? Którzy tak łatwo się poddają? Zwycięża ten, kto wierzy, zatem wydaje się, że możemy, chcemy o tę wiarę modlić się dla świata - w pierwszej kolejności za naszych najbliższych, za nasze parafie, z których przyjechaliśmy, o wiarę głęboką dla kapłanów, osób życia konsekrowanego, asystentów, ale i wiarę ojców, nasze rodziny, abyśmy potrafili jak o. Kolbe wybierać miłość na placu naszych wyborów. Jego zwycięstwo na krzyżu i zmartwychwstanie jest naszym udziałem. Wiara pozwala nam patrzeć na życie z perspektywy wieczności. Życie wieczne jest i jest na wyciągnięcie ręki. Z wiarę jakże mocno łączy się nadzieja - trwamy w Roku Jubileuszowym: "Pielgrzymi Nadziei". To także rycerze, którzy pielgrzymują niekoniecznie do..., ale pielgrzymując przez ten świat są ludźmi nadziei. Wiara w Jezusa Chrystusa to nie tylko uczucia, emocje, ale to konkretne decyzje i wierność tym decyzjom. Jak zatem w codziennym życiu mam zwyciężać świat?" O. Arkadiusz wskazuje na trzy najważniejsze czynniki: "Po pierwsze poprzez modlitwę, to ona łączy nas z Jezusem, to ona przybliża nas do Niego, pomaga nam zrozumieć to, co dla większości jest zakryte, to co dla człowieka niewiary, jest niezrozumiałe, a dla nas staje się jasne. Przypomina, że nie jesteśmy sami w naszych zmaganiach, to modlitwa także pomaga nam dobrze wybierać. Po drugie - to czerpać z Sakramentów - Eucharystia, spowiedź - to Sakramenty źródła łaski - bo to one dają nam siłę do walki, do zwycięstwa ... przede wszystkim zwycięstwa nad sobą, swoją słabością, grzechem. Bóg w pierwszej kolejności zwyciężył w o. Kolbe, by później on mógł zwyciężyć na placu apelowym. Po trzecie - żyć miłością, co jest najtrudniejsze, ale miłość jest największą bronią przeciw światu, który promuje egoizm i różne podziały. Niezwykłe jest to ile w ludziach oddanych Bogu jest miłości, to że na nienawiść, pobicie odpłacają nie tym samym, ale odpłacają - pokojem, odpłacają postawą pełną miłości. Miłość przejawia się także w tym, że przyjmujemy drugiego takim, jakim on jest i miłość to postawa, trwanie nawet wtedy kiedy trudno, kiedy boli. Prośmy o. Kolbego, aby uczył nas takiej postawy, aby uczył nas wiary w to, że warto kochać."
Styczniowy zjazd wspólnot MI z Diecezji Bielsko- Żywieckiej i Archidiecezji Katowickiej w Centrum św. Maksymiliana był okazją do złożenia sobie życzeń, dzielenia się opłatkiem i rozmów przy wspólnym stole. Radość spotkania była tym większa, gdyż towarzyszył nam śpiew kolęd przy akompaniamencie gitary, która tak pięknie rozbrzmiewała dzięki o. Tomaszowi.